kupno Civica - prośba o opinie / sugestie:) - forum Honda - dyskusja Podobnie jak Ania szukam takiej właśnie hondy witamy w dyskusji;) Anna - strona 3 - GoldenLine.pl alternator, no i auto oczywiście Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. nie każda morda pasuje do Forda 07-12-2020, 05:36 #10 Forda trzeba lubić miałem wiele aut w tym wiekszość to japońskie i powiem że może i części do forda sa tanie ale często zdarzają mu sie awarie. Mimo to całkiem fajne autka, mówie oczywiscie o mondeo i focusach. Modneo przeaza nad japończykami tylko cena zakupu i wiekszym wyborem modeli. Nie każda morda pasuje do forda 06-04-2008, 11:46 #6: corneliusab. ford::expert . Zarejestrowany: 26-02-2008. Skąd: AB(DE) / GD(PL) Model: S-Max Titanium S / Kuga Ludzie mawiają, iż "przysłowia są mądrością narodu". 邏 Idąc tym tokiem oglądając Forda Focusa, który wyjechał z naszego salonu przypomniało nam się, że Sprawdzanie Numeru VIN. SPRAWDŹ Forum Ford Club Polska > Forum Ogólne > Ford Garage > Skrzynie automatyczne [Ogólne] Powershift doznania i jej dziwne zachowania mJFeqxo. Zadowoleni będą nie tylko pasażerowie. Forda S-MAXa świetnie się prowadzi. Ulepszanie dobrego to niełatwe zadanie. Ford wyszedł z tej próby zwycięsko. Ford S-MAX drugiej generacji nie powstał w wyniku rewolucji, a ewolucji. Zmiany, jakim poddano auto sprawiły, że zarówno kierowca, jak i pasażerowie mogą być bardzo zadowoleni. Pierwsza generacja S-MAXa pojawiła się w 2006 roku. Rok później samochód otrzymał zaszczytny tytuł "Samochodu Roku 2007". Trzy lata później minivan przeszedł facelifting. W dobie sprzedających się na pęczki crossoverów i suvów przez dziewięć lat produkcji zjednał sobie ponad 400 tysięcy klientów. W 2015 roku pojawił się jego S-MAX zasłużenie cieszył się dobrą opinią. Projektując jego drugie wcielenie Ford (i słusznie) nie pokusił się o radykalne zmiany. Z zewnątrz samochód upodobnił się nieco do nowego Mondeo, tył - dzięki przeprojektowanym światłom - wygląda bardziej sportowo. Znak charakterystyczny S-MAXa to opadająca linia dachu. W środku minivana bardzo znajome widoki. Ford "pełną gębą". Niektóre plastiki, zwłaszcza na konsoli środkowej, są dość twarde, większość elementów wykonano na szczęście z bardziej przyjaznych materiałów. W schowku pod podłokietnikiem zmieści się naprawdę wiele, jest przepastny. Nie brakuje też innych schowków, zarówno na większe przedmioty jak i drobiazgi. Obszerne fotele zaprojektowano pod kątem wygodnych, długich podróży. Zapewniają dobre trzymanie i bardzo wysoki komfort podróżowania. Wsiadanie i wysiadanie? Bardzo wygodne. Czytaj także: Hyundai Tucson - odważny obywatel Europy Bardzo zadowoleni będą pasażerowie siedzący na tylnej kanapie S-MAXa. Oparcia foteli można regulować, dzięki czemu każdy znajdzie dla siebie optymalną pozycję. Składanie siedzisk jest banalnie proste, można to zrobić jednym przyciskiem z bagażnika. Po ich złożeniu nie powstaje płaska przestrzeń ładunkowa, jednak miejsca do przewożenia "wszystkiego" jest mnóstwo. Obsługi Forda trzeba się przez chwilę pouczyć, kierowca, który już się nauczy, szybko zapomni jednak, że na początku trochę się gubił, co należy wcisnąć lub przekręcić. Zestaw audio firmowany przez Sony brzmi przeciętnie. Do pracy w testowanym egzemplarzu S-MAXa zaprzęgnięto zestaw w postaci dwulitrowego diesla TDCi o mocy 180 KM i dwusprzęgłową, automatyczną skrzynię PowerShift. Napęd przekazywany jest na jedną oś, S-MAXa można też kupić w wersji AWD. Po uruchomieniu silnika w kabinie panuje cisza, nie czuć też żadnych wibracji. S-MAX przemieszcza się bardzo dynamicznie i komfortowo. Zarówno zawieszenie, jak i praca układu kierowniczego nastawiona jest głównie na to, by S-MAXem bez zmęczenia przemierzać długie trasy. W końcu to minivan. Zmiana biegów odbywa się szybko i bez jakichkolwiek szarpnięć. W cyklu mieszanym komputer pokładowy pokazał zużycie 8,3 litra oleju napędowego "na setkę". Ford S-MAX mimo swoich gabarytów potrafi dać mnóstwo satysfakcji z jazdy. Prowadzi się jak o wiele mniejsze auto. Zwinnie pokonuje zakręty, z równowagi nie wyprowadzają go zarówno poprzeczne jak podłużne nierówności jezdni. Sprawdź, gdzie w Trójmieście kupisz FordaNa uwagę zasługują systemy wsparcia kierowcy. Testowany egzemplarz wyposażono w systemy: Lane Keeping Alert zawierający Lane Keeping Aid (system wspomagający utrzymanie pojazdu na pasie ruchu), Glare-Free Auto High Beam (system automatycznego sterowania światłami drogowymi z funkcją zapobiegającą oślepianiu) oraz Driver Alert (system monitorowania koncentracji kierowcy). Ten ostatni przypomina np. byśmy trzymali ręce na kierownicy, ten pierwszy pozwala S-MAXowi wrócić na pas ruchu, gdy przekroczmy linię jezdni. System dobrze sprawdza się nawet przy średnio widocznych liniach, pamiętajmy jednak, by nie zaufać mu bezgranicznie. Bogato wyposażona wersja Titanium wraz z dodatkami to wydatek nieco ponad 173 tys. złotych. Cennik modelu otwiera kwota 99 900 zł za odmianę Trend ze 150-konnym, benzynowym silnikiem EcoBoost. Ford S-MAX to naprawdę silny gracz w segmencie minivanów. Przemawia za nim bardzo dobre prowadzenie, wysoki komfort jazdy i dobre zagospodarowanie przestrzeni. Poprawy wymagają jedynie drobne detale. Dla rodziny wykraczającej ponad standard 2+1 S-MAX to bardzo atrakcyjna oferta. Samochód do testów udostępniony przez Euro-Car, przedstawiciela Forda w Trójmieście. …ale ta jakoś musi, bo w końcu BMW nie od dziś dzieli z Fordem jeden podjazd. Zgadza się – BMW otrzymało nową facjatę, a to wszystko dlatego, że oryginalny zderzak okazał się równie oryginalny co plakaty promujące polskie hity filmowe, a do tego lakier najwyraźniej nie do końca usatysfakcjonowany bublowatym towarzystwem postanowił dosłownie się ulotnić. Operacja o kryptonimie „krzywy ryj” została zakończona sukcesem – BMW ma już na pokładzie nowy zderzak, który lada dzień zostanie uzupełniony oryginalną kratką, listwami oraz dokładką z M3. Przy okazji udało mi się również skończyć wnętrze, w którym do pełni szczęścia brakuje już tylko jednej małej zaślepki. A więc do rzeczy – nowy przód: Efekty kolejnych wolnych weekendów już wkrótce. Pozdrawiam, Tommy Ładowanie akumulatora Autor Wiadomość kamil208 Model: Ford Fiesta Mk6`05 Wersja: ST Silnik: ST 150 Imię: kamil Wiek: 36 Dołączył: 01 Mar 2014Posty: 70Skąd: dębica Wysłany: 22 Maj 2020, 13:58 Ładowanie akumulatora Witam czy ładowanie akumulatora w Fordzie na poziomie To normalna sprawa? Bo zawsze słyszałem że powinno być _________________Nie każda morda pasuje do Forda, a moja tak:D JoeMix Model: Ford Fiesta Mk7`09 Wersja: Titanium Silnik: Wiek: 42 Dołączył: 23 Maj 2004Posty: 11929Skąd: Konstantynów Wysłany: 22 Maj 2020, 22:41 Start/Stop masz? tam ponoć i 16 jest ok _________________Trist, yem nu enske ya vehatvase. Da! slawomirro Model: Ford Fiesta Mk6`07 Wersja: Ghia Silnik: 100KM Imię: Sławek Wiek: 42 Dołączył: 12 Kwi 2016Posty: 1135Skąd: Warszawa Wysłany: 23 Maj 2020, 08:33 JoeMix napisał/a: Start/Stop masz? tam ponoć i 16 jest ok w mk6 nie było nigdy start/stop. Ładowanie do jest jeszcze ok, byle nie więcej. kamil208 Model: Ford Fiesta Mk6`05 Wersja: ST Silnik: ST 150 Imię: kamil Wiek: 36 Dołączył: 01 Mar 2014Posty: 70Skąd: dębica Wysłany: 25 Maj 2020, 16:52 No właśnie tutaj nie ma start stop. Ładowanie przy włączonych światłach, radiu,nawiewne i mnie to zastanawia. Jedną rzecz która zauważyłem tylko nie wiem czy ona ma coś wspólnego to to że akumulator mam 47ah A powinien być przynajmniej 60. Kręci i wszystko działa bez problemów. Mierzone tanim miernikiem A allegro. _________________Nie każda morda pasuje do Forda, a moja tak:D slawomirro Model: Ford Fiesta Mk6`07 Wersja: Ghia Silnik: 100KM Imię: Sławek Wiek: 42 Dołączył: 12 Kwi 2016Posty: 1135Skąd: Warszawa Wysłany: 25 Maj 2020, 21:11 kamil208 napisał/a: akumulator mam 47ah A powinien być przynajmniej 60. To nie ma znaczenia. To ma praktyczne znaczenie, gdy np na postoju puścisz muzykę z radia na imprezie a potem będziesz chciał odpalić silnik, albo zapomnisz wyłączyć świateł na noc Albo w zimie jak kilka dni postoi na mega mrozie, to potem większa szansa że odpali. 60Ah się zmieści? Ja szukałem max pojemności do siebie i więcej niż 52Ah nie znalazłem. (brak miejsca w skrzynce). kamil208 Model: Ford Fiesta Mk6`05 Wersja: ST Silnik: ST 150 Imię: kamil Wiek: 36 Dołączył: 01 Mar 2014Posty: 70Skąd: dębica Wysłany: 26 Maj 2020, 12:23 Wlasnie się nie zmieści. Trzeba było by ciąć jedną ściankę od obudowy _________________Nie każda morda pasuje do Forda, a moja tak:D Wyświetl posty z ostatnich: Podobne Tematy Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post Ładowanie akumulatora TomekkemoT Elektryka 4 30 Wrz 2007, 17:25 szynszyl Ładowanie akumulatora kamil208 Elektryka ogólna 2 4 Gru 2019, 09:54 slawomirro Ładowanie akumulatora. nowy1 Elektryka ogólna 48 1 Lut 2022, 04:30 Mars [Ogólny] Słabe ładowanie akumulatora Pontoniento Elektryka 24 22 Maj 2012, 01:03 Pontoniento Układ ładowania akumulatora: Siadło ładowanie. Gość Elektryka 24 29 Lis 2004, 17:10 szynszyl Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group Obserwuj @FiestaKlub Fiesta Klub Polska nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek treści umieszczane przez użytkowników forum. Odpowiedzialność ta spoczywa na autorach tych treści. Please add exception to AdBlock for If you watch the ads, you support portal and users. Thank you very much for proposing a new subject! After verifying you will receive points! kentucky1 23 Jul 2018 12:24 139284 #1 23 Jul 2018 12:24 kentucky1 kentucky1 Level 2 #1 23 Jul 2018 12:24 Witam. Mam pytanie. W piątek sprzedałam auto Ford Mondeo Mk 3. Auto według mnie było sprawne tzn. wszystko działało oprócz klimatyzacji o której kupujący wiedział. Auto wystawione było za 4700 zł, sprzedane zostało za 4000 zł. Jednak kupujący napisał mi dziś SMS dlaczego nie powiedziałam że zawieszenie jest wybite i że chyba odda samochód. Nie znam się na tym zupełnie, nie wiedziałam że jest coś nie tak i o tym też poinformowałam kupującego. Kupujący oglądał auto, przejechał się nim i nie miał żadnych zastrzeżeń. Czy muszę przyjąć auto od kupującego? Proszę o pomoc bo nie mam pojęcia co mogę zrobić w tej sytuacji. Dodam, że autko naprawdę nie było złe, a cena za którą ostatecznie sprzedałam chyba niezbyt wygórowana... #2 23 Jul 2018 12:36 Szyszkownik Kilkujadek Szyszkownik Kilkujadek Level 37 #2 23 Jul 2018 12:36 Sprzedałeś jako osoba prywatna czy jako przedsiębiorca? #3 23 Jul 2018 12:49 kentucky1 kentucky1 Level 2 #3 23 Jul 2018 12:49 Jako osoba prywatna. Czytałam gdzieś, że jest coś takiego jak "wady ukryte" tylko, że ja się naprawde na tym nie znam i nie wiedziałam, że jest coś nie tak. #4 23 Jul 2018 13:30 Szyszkownik Kilkujadek Szyszkownik Kilkujadek Level 37 #4 23 Jul 2018 13:30 A w umowie zawarta była klauzula, że kupujący zapoznał się ze stanem faktycznym pojazdu, a sprzedający oświadcza że pojazd nie posiada wad ukrytych? #5 23 Jul 2018 13:34 kentucky1 kentucky1 Level 2 #5 23 Jul 2018 13:34 Tak była taka informacja ale czytałam że ona niewiele daje nie wiem czy to prawda? #6 23 Jul 2018 13:47 Szyszkownik Kilkujadek Szyszkownik Kilkujadek Level 37 #6 23 Jul 2018 13:47 Kwestia interpretacji. Jak to w zagadnieniach prawnych. Co innego jest zużycie spowodowane normalną eksploatacją. Tutaj argument po stronie sprzedającego. Kupujący mógł przecież sprawdzić stan zawieszenie, a jeśli się nie zna to zlecić ocenę w stacji diagnostycznej. A co innego jeśli się auto miało dzwona i ta informacja została zatajona przed kupującym. Polecam lekturę: #7 23 Jul 2018 15:26 forest1600 forest1600 Level 17 #7 23 Jul 2018 15:26 Próba naciągniecia, było wpisane, że kupujący zapoznał się ze stanem technicznym pojazdu, a zawieszenie, to część eksploatacyjna, nie przyjmowałbym zwrotu, ewentualnie w takim stanie, jak było sprzedane, czyli sprawnym zawieszeniem. #8 23 Jul 2018 15:46 eurotips eurotips Level 38 #8 23 Jul 2018 15:46 Zwrot używanego auta kupionego od osoby fizycznej to nie taka prosta sprawa, widziały gały co brały i miał możliwość przejechania się. Także nie powinnaś godzić się na zwrot jeśli nie masz niczego za uszami, na bank w sądzie przegra i poniesie dodatkowe koszty np. rzeczoznawcy, bo nie można od 20-letniego auta oczekiwać stanu salonowego. #9 23 Jul 2018 16:05 teskot teskot Level 34 #9 23 Jul 2018 16:05 A najgorzej jak przez ten czas coś jeszcze tym autem nabroił (potrącił kogoś, ukradł paliwo ze stacji itp) to Ty byś miał przerąbane. #10 23 Jul 2018 19:08 bula17 bula17 Level 22 #10 23 Jul 2018 19:08 Nie ma zwrotu w takiej sutułacji mogł jechac na stacje diagnostyczna i sprawdzić bardzo niska wartosc wiecej biegania niż to warte poza tym ile czasu mineło od sprzedaży ? #11 23 Jul 2018 19:24 K3 K3 Level 27 #11 23 Jul 2018 19:24 Olać. Skuteczna reklamacja wymagałaby, aby kupujący założył sprawę cywilną, oraz powołał rzeczoznawcę. Nieopłacalne dla niego przy przedmiocie sporu o wartości 4kPLN. #12 23 Jul 2018 19:39 c2h5oh c2h5oh Moderator #12 23 Jul 2018 19:39 Stary trik. Będzie chciał żebyś oddała mu część kasy. Tak robią cwaniacy od wielu lat. #13 23 Jul 2018 20:02 robokop robokop VIP Meritorious for #13 23 Jul 2018 20:02 Wybite zawieszenie nie jest wadą ukrytą - robił przejażdżkę, to chyba czuł że coś stuka. Więc teraz zęby w tynk. #14 23 Jul 2018 22:18 LENIWIEC_PL LENIWIEC_PL Level 28 #14 23 Jul 2018 22:18 Witam serdecznie. Zgodnie z prawem polskim nie musisz przyjąć zwrotu pojazdu tym bardziej, że kupujący miał szansę się przejechać autem i sprawdzić stan zawieszenia. Zawsze mógł zaproponować podjechanie na stację diagnostyczną gdzie za niewielką dopłatą diagnosta by sprawdził stan samochodu i nawet wydał stosowny dokument. Jednak jak widać "Nie każda morda pasuje do forda" Rozwiązania są dwa, albo oddasz mu kasę a on tobie samochód dla świętego spokoju i tu możesz się rozczarować bo kilka części może być podmienione z dobrych na używane(wyeksploatowane) albo odmówić zwrotu pojazdu i czekać na rozwój sytuacji. Ja osobiście jeśli nie miałbym nic za uszami wybrałbym to drugie. #15 23 Jul 2018 23:27 Chupacabra Chupacabra Level 33 #15 23 Jul 2018 23:27 LENIWIEC_PL wrote: za niewielką dopłatą diagnosta by sprawdził stan samochodu i nawet wydał stosowny dokument. Dokładnie. Mnie taka usługa kosztowała 40 złotych, więc żaden majątek. A przetrzepał auto lepiej jak na przeglądzie. #16 24 Jul 2018 10:07 nici nici Moderator Chiptuning #16 24 Jul 2018 10:07 Dokładnie, stary trik. A za pare dni postraszy sądem i zaproponuje 1000zł dla niego za koniec sprawy. Każ spadać na drzewo. #17 24 Jul 2018 10:26 sanfran sanfran Network and Internet specialist #17 24 Jul 2018 10:26 Nie gódź się na zwrot, nie kłóć się, bądź ostrożny w tym co mówisz (pamiętaj, że może cię nagrywać) i zgadzaj się na sąd. Ja to miałem zwariowaną sytuację z samochodem (rok 1990). Kupiliśmy malucha w piątek i stwierdziliśmy, że może pojedziemy do Berlina Zachodniego (ze Śląska). Wróciliśmy w niedzielę wieczorem a tu sprzedający z kasą (co do grosa), że się rozmyślił i chce auto z powrotem. No coż, dostał je, tysiąc więcej na liczniku, brudne po podróży i na rezerwie. Nie narzekał. #18 24 Jul 2018 10:27 ^ToM^ ^ToM^ Level 40 #18 24 Jul 2018 10:27 Nie przyjmować auta (chyba, że to była jakaś wada ukryta, ale zakładam że nie). Niech idzie do sądu. Sąd każe Ci przyjąć auto i oddać kasę to tak zrobisz. Właściwie to jest najlepsze rozwiązanie. Można też przyjąć auto, oddać pieniądze i sprzedać je ponownie komuś innemu. Też tak można robiąc ukłon w stronę klienta (w USA to standard w zasadzie). Ale nie ma obowiązku tak robić. Sąd niech rozstrzygnie. Pzdr! #19 24 Jul 2018 10:40 sanfran sanfran Network and Internet specialist #19 24 Jul 2018 10:40 ^ToM^ wrote: Też tak można robiąc ukłon w stronę klienta (w USA to standard w zasadzie). Prywatna sprzedaż to nie jest układ sprzedawca - klient. W UK samochody w sprzedaży prywatnej (i nie tylko samochody) są sprzedawane na zasadzie "sold as seen" i nie ma zmiłuj. Nie wiadomo, co kupujący zrobił z tym samochodem a i sprzedający mógł pieniądze zainwestować w nowy pojazd. #20 24 Jul 2018 10:42 Szyszkownik Kilkujadek Szyszkownik Kilkujadek Level 37 #20 24 Jul 2018 10:42 @kentucky1 zatem jak widzisz, jeśli nie masz nic na sumieniu (czytaj: zataiłeś jakąś istotną usterkę lub podstępem coś zamaskowałeś) to możesz olać kupującego i spać spokojnie. Nawet jak będzie groził sądem. Odrzucać konsekwentnie wszystkie jego roszczenia. Co innego, jeśli masz coś na sumieniu (w sensie świadomie oszukałeś kupującego) to najlepiej... oddaj po dobroci. Niezgodność towaru z umową to klauzula stosowana gdy konsument (klient- osoba prywatna) kupuje od przedsiębiorcy (sklep, firma itd.). W Polsce sytuacja prawna opisana przez @sanfran w tym temacie jest podobna jak w UK. #21 24 Jul 2018 11:22 yogi009 yogi009 Level 43 #21 24 Jul 2018 11:22 Zgadzam się z Kolegami. Kupujący oglądał auto, zapoznał się ze stanem faktycznym i podpisał umowę. W tej kolejności. Jeszcze po drodze dostał zniżkę ceny. To nie jest auto z salonu. #22 24 Jul 2018 11:25 robokop robokop VIP Meritorious for #22 24 Jul 2018 11:25 Kiedyś kiedyś znajoma miała taką sytuację - sprzedała auto. po bodaj 2 tygodniach, zgłosił się do niej nabywca, z fakturą z warsztatu na bodaj 2 tysiące złotych za remont zawieszenia - znajoma powiedziała gościowi, że widział co kupował, to nie jest nowe auto, tylko ze znacznym przebiegiem - wysłała go na drzewo. Gość słał jej potem pisma z "przedsądowym wezwaniem do zapłaty", w końcu dał sobie spokój - liczył że się wystraszy. #23 24 Jul 2018 11:33 qs300 qs300 Level 32 #23 24 Jul 2018 11:33 Jeśli samochód byłby kupiony w komisie lub od handlarza, wtedy można dochodzić swoich praw odnośnie wad ukrytych, jeśli sprzedającym jest osoba fizyczna, prawo to nie ma zastosowania. Nie każdy sprzedający (osoba fizyczna) musi być mechanikiem lub znać się na samochodach a w interesie kupującego jest, żeby jak najlepiej sprawdzić samochód zanim podpisze warunki umowy z klauzulą o wiadomym stanie technicznym. Kupujący może sobie sprowadzić mechanika, zaprowadzić samochód na stację kontroli pojazdów, żeby sprawdzić jego stan techniczny, jeśli tego nie zrobił, to znaczy że zapoznał się z jego stanem technicznym i go akceptuje. #24 24 Jul 2018 15:25 Piotsztykiii Piotsztykiii Level 5 #24 24 Jul 2018 15:25 Wydaje mi się, że kupujący ma prawo zwrócić samochód w ciągu 30 dni od daty zakupu, nie podając żadnej przyczyny. Oczywiście samochód musi być w takim stanie jak podczas sprzedaży, co oczywiście jest trudne do zweryfikowania bo mogły zostać wymienione części ze sprawnych na niesprawne, jak ktoś już wcześniej napisał. Sam osobiście w swoim życiu zwróciłem dwa samochody kilka dni po zakupie. W obu przypadkach sprzedający również byli świadomi, że istnieje taki instrument prawny. Pozdro Moderated By gulson:Wprowadzanie w błąd #25 24 Jul 2018 15:35 qs300 qs300 Level 32 #25 24 Jul 2018 15:35 Piotsztykiii wrote: Wydaje mi się, że kupujący ma prawo zwrócić samochód w ciągu 30 dni od daty zakupu, nie podając żadnej przyczyny. Mylisz pojęcia - możliwość zwrotu towaru w ciągu 14 dni zakupionego przez internet, nawet sklep stacjonarny nie ma obowiązku przyjąć zwrotu, bo klient fizycznie widzi kupowany towar a co dopiero używany samochód od osoby fizycznej. #26 24 Jul 2018 15:42 yogi009 yogi009 Level 43 #26 24 Jul 2018 15:42 Według mnie wszystko w temacie zostało już powiedziane. Nie szukajmy dziury w całym. #27 24 Jul 2018 15:51 qs300 qs300 Level 32 #27 24 Jul 2018 15:51 Dla potwierdzenia naszych sugestii, autorka tematu może zadzwonić do Rzecznika konsumenta i upewnić się, czy ma obowiązek przyjęcia zwrotu sprzedanego samochodu. #28 24 Jul 2018 16:25 User removed account User removed account User removed account #28 24 Jul 2018 16:25 Piotsztykiii wrote: Wydaje mi się, że kupujący ma prawo zwrócić samochód w ciągu 30 dni od daty zakupu, nie podając żadnej przyczyny. Mylisz się i to bardzo, nie ma takiego prawa w Polsce. Jeśli się z tym nie zagasz to podaj podstawę prawną wraz z linkiem do stosownej ustawy. #29 24 Jul 2018 17:37 Jarzabek666 Jarzabek666 Level 37 #29 24 Jul 2018 17:37 flux_capacitor wrote: Mylisz się i to bardzo, nie ma takiego prawa w Polsce. Musi coś być kolega przez to przechodził kupił opla fronterę niestety po czasie wyszło ze uszkodzona głowica ale to nie trwało długo może 4h 6h po kupnie był u sprzedawcy osoba prywatna i właśnie starał się o rozwiązanie umowy. Niestety spotkanie nie przyniosło rezultatów wiec zgłosił na policję, na drugi dzień sam sprzedawca przyjechał po auto oddał kasę i samochód zabrał. Oczywiście nie wnosi to nic do tematu bo uszkodzenia główne a części eksploatacyjne to dwie rożne formy. Ale to nie oznacza że u prywatnej osoby prawo nie obowiazuje #30 24 Jul 2018 18:47 Piotsztykiii Piotsztykiii Level 5 #30 24 Jul 2018 18:47 flux_capacitor wrote: Piotsztykiii wrote: Wydaje mi się, że kupujący ma prawo zwrócić samochód w ciągu 30 dni od daty zakupu, nie podając żadnej przyczyny. Mylisz się i to bardzo, nie ma takiego prawa w Polsce. Jeśli się z tym nie zgadzasz, to podaj podstawę prawną wraz z linkiem do stosownej rację, tylko mi się wydawało bo nie ma na to żadnej podstawy prawnej. Nie wiem skąd mi się to w głowie wzięło, ale tak jak pisałem, dwa razy autko zwróciłem i jeden kupujący również stwierdził, że mam prawo je zwrócić, a drugi rzekomo poszedł na Policje dowiedzieć się po czym auto przyjął. Wszyscy byliśmy w błędzie w takim razie. Przepraszam za wprowadzenie w błąd. …ale ta jakoś musi, bo w końcu BMW nie od dziś dzieli z Fordem jeden podjazd. Zgadza się – BMW otrzymało nową facjatę, a to wszystko dlatego, że oryginalny zderzak okazał się równie oryginalny co… Czytaj Wiecie co normalni ludzie robią w wolne weekendy? Ja też nie – mam w końcu stary samochód…. Od kilku lat w weekend praktycznie nie wychodzę z garażu więc o świecie zewnętrznym i normalnych ludziach wiem… Czytaj Kolejny „wolny weekend”, a więc i kolejna operacja garażowa związana z moim E36. Od czasu kiedy rudzielec trafił do mojego garażu, miał on problem z olejem wyciekającym spod uszczelki pokrywy zaworów. Za przyczynę tego stanu… Czytaj Cholernie nie lubię gdy ktoś próbuje uszczęśliwiać mnie na siłę. Jakoś tak zakodowałem sobie w mojej śmiesznej główce, że jeśli naprawdę czegoś chcę, to owszem – zrobię wszystko, żeby to zdobyć, ale w odpowiedni dla… Czytaj Większość osób nie jest w stanie zrozumieć dlaczego tak wielu z nas każdą wolną chwilę poświęca na dopieszczanie i przebudowę swoich samochodów. Gdyby spojrzeć na to bez udziału emocji – tak jak postrzega to każdy… Czytaj

nie każda morda pasuje do forda